Ile kosztuje wybudowanie kortu do squasha?

Squash w Polsce rośnie w siłę. Coraz więcej klubów fitness i prywatnych inwestorów pyta, ile realnie kosztuje uruchomienie kortu i jak rozsądnie zaplanować budżet. Dobra wiadomość jest taka, że projekt da się przeprowadzić sprawnie, a koszty można przewidzieć z dość dużą dokładnością. W artykule znajdziesz przegląd technologii, widełki cenowe, wpływ lokalizacji i układu obiektu, a także praktyczne wskazówki o finansowaniu i eksploatacji. Od lat wspieram realizacje takich obiektów w Polsce i widzę, jak rozsądne decyzje podjęte na starcie potrafią skrócić harmonogram i ograniczyć ryzyka. Zaczynajmy z optymizmem, ale i z planem działania.
Średnie koszty w polskich realiach
Na cenę wpływa kilka warstw inwestycji. Mamy sam kort z konstrukcją i wyposażeniem, adaptację lub budowę hali, instalacje oraz zaplecze. W polskich warunkach, dla adaptacji istniejącej powierzchni, przeciętny budżet na kompletny pojedynczy kort w standardzie klubowym waha się najczęściej w granicach 280–420 tys. zł netto. W pakiecie dwóch boisk koszt jednostkowy spada zwykle o 8–15 procent, więc per kort mieści się w przedziale 240–380 tys. zł. Mówimy o wariancie pod klucz, z rozbiciem na ściany, podłogę sportową, szybę tylną z drzwiami, oświetlenie, malowanie, montaż i podstawową akustykę.
Pełnoszklany kort pokazowy to już wydatek rzędu 600–900 tys. zł netto, w zależności od producenta i opcji. Z kolei rozwiązania murowane z powłoką sportową bywają nieco tańsze na starcie, typowo 230–350 tys. zł za kort, ale wymagają świetnego podłoża i precyzji, co może generować dodatkowe prace przygotowawcze.
Jeśli startujesz w stanie deweloperskim bez zaplecza, dolicz budżet na recepcję, szatnie, wentylację i klimatyzację, magazyn oraz strefy komunikacji. Dla układu dwukortowego to zwykle 350–700 tys. zł. W nowo budowanej hali całkowity koszt przedsięwzięcia może zamknąć się w 1,2–2,0 mln zł, zależnie od standardu i lokalizacji. To szerokie widełki, ale odzwierciedlają realne oferty z rynku z lat 2023–2025.
Co wchodzi w zakres i skąd biorą się koszty?
Aby uczciwie porównać oferty, trzeba rozumieć, co faktycznie kupujesz. Kort to precyzyjny układ warstw, elementów i tolerancji. Każdy błąd odbija się na grze, bezpieczeństwie i trwałości. W podstawowym zakresie znajdziesz najczęściej:
- ściany frontowa, boczne i tylna w systemie panelowym lub murowanym z powłoką sportową
- podłogę sportową na legarach z amortyzacją i dylatacjami
- szybę tylną z drzwiami, zawiasami i okuciami atestowanymi
- oświetlenie LED z równomiernością i natężeniem 500–750 lx
- malowanie, linie i oznaczenia zgodne z WSF
- podstawowe panele akustyczne i uszczelnienia
- transport, montaże i zabezpieczenia BHP
Do tego dochodzą koszty otoczenia, o których łatwo zapomnieć. Projekt budowlany i wykonawczy to zwykle 15–40 tys. zł dla małej inwestycji. Nadzór inwestorski i odbiory pochłaniają kolejne 5–15 tys. zł. Logistyka, dźwigi, wynajem podnośników i dojazdy ekip potrafią dodać kilka procent. Rozsądnie zaplanuj rezerwę na nieprzewidziane w wysokości 5–10 procent budżetu. Dzięki temu unikniesz nerwów przy drobnych korektach, które w praktyce zdarzają się niemal zawsze.
Technologie i standard wykończenia
Technologia ścian to serce kortu, bo decyduje o odbiciu piłki, trwałości i serwisowaniu. Najpopularniejszy w Polsce jest system panelowy z płyt kompozytowych na konstrukcji. Daje przewidywalne parametry gry, szybki montaż i serwis. Wersja klubowa z markowych systemów mieści się zwykle w widełkach, o których pisałem wcześniej. Atutem jest powtarzalność i łatwość napraw.
Ściana murowana z powłoką sportową kusi niższą ceną startową. W praktyce wymaga jednak perfekcyjnie równego i sztywnego podłoża, kontroli wilgotności oraz bardzo dobrego wykonawcy. Tam, gdzie mamy adaptację starej hali, przygotowanie podłoża potrafi „zjeść” całą różnicę w cenie. Plusem jest solidność i masywność, minusem ryzyko pęknięć i odspojeń, jeśli warunki nie będą idealne.
Pełnoszklany kort turniejowy to liga premium. Efekt wizualny robi wrażenie, a widoczność dla widowni i transmisji jest znakomita. Koszt jest wyższy, a wymagania co do otoczenia i akustyki rosną. Jeżeli planujesz eventy, sponsorów i branding, taki wybór ma sens. W standardzie treningowym w klubie fitness lepiej sprawdza się system panelowy w wersji WSF Approved, z solidną podłogą drewnianą i dobrze dobranym oświetleniem.
Metrąż, układ i lokalizacja
Wymiary kortu są ściśle określone. Wewnętrznie to 9,75 m długości i 6,40 m szerokości. Wysokość do dolnej krawędzi linii autu na ścianie frontowej wynosi 4,57 m. Prześwit do sufitu w praktyce przyjmuje się zwykle ok. 5,6 m, by zachować komfort montażu i serwisowania instalacji. Zanim ruszysz z projektem, sprawdź realną wysokość netto, słupy, belki, trasy kablowe i wentylację. Centymetry mają znaczenie.
Układ obiektu też robi różnicę. Dwa korty ustawione obok siebie dzielą ścianę, co daje oszczędności na materiałach i czasie. Moduł czterech boisk pozwala zoptymalizować komunikację, wentylację oraz zaplecze szatniowe. Warto wcześniej zaplanować:
- wejścia i ciągi piesze, aby nie krzyżować ruchu zawodników z widzami
- miejsce na widownię lub antresolę, jeśli planujesz wydarzenia
- magazyn na sprzęt, wózki i materiały do sprzątania
- strefę ciszy, gdy obok działają sale fitness lub siłownia
Lokalizacja wpływa na koszt ekip i transportu. W dużych miastach szybciej znajdziesz doświadczonych wykonawców, ale stawki bywają wyższe. W mniejszych ośrodkach częściej dopłacisz do dojazdów i noclegów. Adaptacja istniejącej hali potrafi być tańsza niż budowa od zera, pod warunkiem że spełnia wymagania wysokości i nośności.
Formalności, projekt i harmonogram
Zanim zamówisz elementy, zadbaj o projekt. Dobra dokumentacja to oszczędność czasu i pieniędzy w budowie. W zależności od zakresu, inwestycja może wymagać pozwolenia na budowę lub zgłoszenia robót. Przy adaptacji wnętrz często wystarcza zgłoszenie, ale każda sytuacja jest inna, więc warto skonsultować się z projektantem z uprawnieniami i sprawdzić lokalny urząd.
Projekt budowlany i wykonawczy obejmuje rysunki branżowe, detale konstrukcji ścian i podłogi, specyfikacje oświetlenia, wentylacji i akustyki oraz zestawienie materiałów. Ustal też punkty przyłączeniowe i trasy instalacji, aby uniknąć kolizji. Na rynku spotyka się realny harmonogram:
- prace koncepcyjne i uzgodnienia 2–4 tygodnie
- projektowanie i zamówienia 4–8 tygodni
- produkcja elementów i logistyka 4–10 tygodni
- montaż jednego kortu 2–3 tygodnie, dwóch kortów 3–5 tygodni
- testy, pomiary i odbiory 1–2 tygodnie
W praktyce adaptacja dwukortowa zamyka się w 10–14 tygodniach od zatwierdzenia projektu, o ile decyzje zapadają szybko, a dostawy idą zgodnie z planem. Nie pomijaj badań wilgotności posadzki i kontroli równości. To mała pozycja w budżecie, a często ratuje terminarz.
Instalacje i utrzymanie w ruchu
Kort to nie tylko ściany i podłoga. Komfort gry zapewniają instalacje. Wentylacja i klimatyzacja powinny utrzymywać temperaturę około 18–22°C i wilgotność 40–60 procent. Dla dwóch kortów kompletne HVAC to zwykle 80–160 tys. zł, zależnie od układu, odzysku ciepła i automatyki. Oświetlenie LED o mocy 1,5–2,5 kW na kort, z odpowiednią równomiernością i bez migotania, kosztuje 12–30 tys. zł, w zależności od klasy opraw i sterowania. W obiektach przy mieszkaniówce nie zapominaj o izolacji akustycznej. Panele pochłaniające, maty podposadzkowe i uszczelnienia to często 150–300 zł za m² powierzchni ścian lub sufitu w strefach krytycznych.
Eksploatacja też ma znaczenie dla rachunku ciągłego. Miesięczne zużycie energii na jeden kort, przy standardowym obłożeniu i polskich taryfach, to zazwyczaj 800–1 800 zł, zależnie od sezonu i ustawień HVAC. Serwis ścian panelowych bywa symboliczny, okresowe malowanie i naprawy drobnych uszkodzeń to 5–10 tys. zł w kilkuletniej perspektywie. Podłoga drewniana wymaga odświeżenia co 5–7 lat. Szlif, lakierowanie lub olejowanie oraz miejscowe naprawy to zwykle 8–15 tys. zł na kort. Szyby i okucia warto przeglądać co roku, a ubezpieczenie obiektu i przeglądy okresowe instalacji wpisz w stałe koszty działania.
Finansowanie, zwrot i jak oszczędzić bez bólu jakości?
Nie każda inwestycja musi opierać się tylko na własnym kapitale. Kort i wyposażenie da się sfinansować kredytem inwestycyjnym lub leasingiem wybranych elementów. Warto sprawdzić lokalne i krajowe programy wsparcia dla sportu, turystyki i zdrowia. Samorządy czasem uruchamiają konkursy grantowe, a w perspektywie unijnej pojawiają się środki na infrastrukturę rekreacyjną i energooszczędne modernizacje.
Zwrot z inwestycji zależy od stawek i obłożenia. Przy cenach 60–120 zł za godzinę i średnim wykorzystaniu 30–45 procent w skali roku, przychód z jednego kortu potrafi sięgnąć 120–240 tys. zł rocznie. Do tego szkolenia, ligi, wynajem rakiet, piłek i usługi fizjo. Realne ROI dla układu dwukortowego w klubowym standardzie często mieści się w 3–6 latach. Duży wpływ ma lokalizacja i marketing.
Oszczędzać można z głową. Najczęściej sprawdzają się:
- łączenie zamówień na dwa lub cztery korty, by uzyskać rabat i tańszy transport
- wybór sprawdzonego systemu panelowego w wersji klubowej zamiast pełnego szkła
- proste, równomierne oświetlenie LED z czujnikami obecności i sterowaniem scen
- projektowanie układu instalacji bez krzyżujących się tras i zbędnych przebić
- zamówienia z wyprzedzeniem, by uniknąć dopłat za ekspres
Unikaj pozornych oszczędności, które wracają rykoszetem. Zbyt cienka podłoga, słaba akustyka czy brak rezerwy mocy na klimatyzację zemszczą się w komforcie i rachunkach. Dobrym nawykiem jest proszenie wykonawców o wyszczególnione zakresy, parametry i warunki gwarancji. Dzięki temu porównujesz jabłka z jabłkami, a nie zestawy o różnych standardach.
Na koniec warto wrócić do sedna. Cena budowy kortu do squasha to nie tylko suma pozycji w kosztorysie. To także decyzje, które przekładają się na jakość gry, bezpieczeństwo i przychody przez lata. Z dobrze przygotowanym projektem i rzetelnym wykonawcą ten sportowy plan potrafi bardzo szybko zacząć pracować na siebie. Jeśli dołożysz do tego rozsądne instalacje i mądrą eksploatację, będziesz mieć obiekt, z którego klienci po prostu nie będą chcieli wychodzić.